| Piłka nożna / Liga Konferencji

Liga Konferencji Europy. Bartosz Grzelak przed meczem Lecha: Djurgarden nie jest przystosowane do gry na naturalnej trawie

Bartosz Grzelak opowiada o
Bartosz Grzelak opowiada o rywalu Lecha Poznań (fot. Getty)

Przed Lechem Poznań najważniejszy dwumecz w XXI wieku. Mistrzowie Polski w 1/8 finału Ligi Konferencji Europy zagrają z Djurgardens IF. Patent na szwedzki klub ma... trener polskiego pochodzenia. – To zespół, który nie jest przystosowany do gry na naturalnej trawie. Może być im trudno wytrzymać 90 minut – opowiada w rozmowie z TVPSPORT.PL były szkoleniowiec AIK Solna, Bartosz Grzelak.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Przedwczesna radość Lecha? "Rewanż nie będzie przyjemny"

Czytaj też

Mikael Ishak i Michał Skóraś w meczu z Bodo/Glimt (fot. PAP)

Przedwczesna radość Lecha? "Rewanż nie będzie przyjemny"

Bartosz Wieczorek, TVPSPORT.PL: – 4 mecze, 4 zwycięstwa, bilans bramkowy 7-1. Chyba rozmawiam z największym specjalistą od Djurgarden?
Bartosz Grzelak, były trener AIK Solna: – Może tak (śmiech). Miałem dość dobre wyniki przeciwko Djurgarden. Dla mojego byłego klubu, AIK, te zwycięstwa były niezwykle ważne, bo to największy rywal w Sztokholmie.

– Jak wspomina pan mecze z Djurgarden pod względem rywalizacji sportowej?
– W Sztokholmie AIK mierzy się również w derbach z innym wielkim rywalem, Hammarby, ale mecze z Djurgarden jeszcze więcej znaczą dla naszych kibiców. Kiedy do spotkania pozostawał tydzień, to czuło się puls na treningach, jak spotkało się kibiców na ulicy. Czułem jak ważne to były mecze dla całej społeczności AIK-u i byłem szczęśliwy, że udało się każdy z nich wygrać.

– Djurgarden to zespół w zasięgu Lecha Poznań?
– To zespół na podobnym poziomie. Jestem ciekaw, jak ten dwumecz się skończy. To dwa równe zespoły. W takich spotkaniach decydujące może być szczęście lub jego brak, a także stałe fragmenty gry. Na pewno nie spodziewam się, żeby jedna z drużyn wygrała wyraźnie. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żeby ktoś wygrał 3:0 czy 4:0. To będą równe mecze.

– Jak można scharakteryzować Djurgarden?
– Od 2018 roku pracuje tam duet trenerski Kim Bergstrand – Thomas Lagerlof. Grają w ten sam sposób przez ostatnie lata formacją 4-3-3. Chcą budować akcję od tyłu, od stoperów, a nawet od bramkarza. Grają rzadko długą piłką do przodu, ale często przenoszą ciężar z jednej strony na drugą, szybką, diagonalną piłkę. W ten sposób próbują kreować sytuację 2 na 1, przeciwko bocznym obrońcom. Szybkie wrzutki do pola karnego. To może brzmi cynicznie, ale muszę powiedzieć, że to jest pragmatyczna, systematyczna gra. Przede wszystkim ten zespół jest zgrany, o czym świadczy fakt, że w Allsvenskan (przyp. red. szwedzka ekstraklasa) tracił najmniej bramek.

– Słyszałem, że to zespół o dwóch twarzach. U siebie grają odważnie, a na wyjeździe są skupieni na defensywie.
– Podejrzewam, że właśnie tak będzie w Poznaniu. Może Djurgarden jest lekko optymistycznie nastawione. Liczą, że będą mieli większe posiadanie piłki, ale ja spodziewam się, że będzie odwrotnie. Lech będzie dominować w tym meczu, a Djurgarden będzie bronić się 4-5-1 i próbować kontratakować. Mają kilku napastników, którzy potrafią grać w kontrataku – Victor Edvardsen, Gustav Wikheim, niezwykle szybki Joel Asoro. Podejrzewam, że będzie to ich metoda w Poznaniu, ale u siebie będą próbować dominować w spotkaniu.

– Gdzie Lech powinien szukać szansy na zwycięstwo?
– Bazując na moim doświadczeniu i starciach przeciwko Djurgarden, uważam, że największe słabości są w bocznych strefach. Boczni obrońcy, Piotr Johannson i Elias Andersson, grają bardzo ofensywnie, ale są to byli pomocnicy. Andersson grał jako lewy obrońca przez tylko pół roku, Johannson parę lat temu grał nawet na skrzydle czy w ataku. Postawili na dwóch bocznych obrońców, którzy mają ofensywne atuty, ale mają problemy w obronie.

Przedwczesna radość Lecha? "Rewanż nie będzie przyjemny"

Czytaj też

Mikael Ishak i Michał Skóraś w meczu z Bodo/Glimt (fot. PAP)

Przedwczesna radość Lecha? "Rewanż nie będzie przyjemny"

Bartosz Grzelak jako trener AIK (fot. Getty)
Bartosz Grzelak jako trener AIK (fot. Getty)
LKE: Szwedzi receptą na... Szwedów? Kluczowe ogniwa Lecha

Czytaj też

Mikael Ishak i Jesper Karlstroem zdobyli już mistrzostwo Polski z Lechem (fot. 400mm.pl)

LKE: Szwedzi receptą na... Szwedów? Kluczowe ogniwa Lecha

– Co mówi się w Szwecji przed meczem z Lechem?
– Że to wymarzone losowanie dla Djurgarden. Wiem, że w Poznaniu były takie same reakcje. To dwa zespoły, które chciały na siebie trafić. Szwedzi podkreślają, że Lech to równy rywal, ale też taki, przeciwko któremu są niezłe szanse, aby awansować do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. O Lechu mówi się z szacunkiem, głównie ze względu na obecność trzech szwedzkich piłkarzy. Filip Dagerstal, Jesper Karlstroem, Mikael Ishak – każdy z nich prezentuje sporą jakość i grali na wysokim poziomie w Allsvenskan. Dużo mówi się też o atmosferze i kibicach w Poznaniu.

– Bohaterem meczu w szwedzkich mediach jest zapewne Jesper Karlstroem, który był niegdyś kapitanem Djurgarden, a teraz jest jedną z gwiazd Lecha.
– Wygrał z nimi wszystko – mistrzostwo, puchar kraju, nosił opaskę kapitana. Jestem przekonany, że kibice Djurgarden przyjmą go z wielkim szacunkiem. Gdy za kilka lat będzie starszy, na pewno tam wróci. Trochę w gazetach było o jego przyjacielskiej relacji z Magnusem Erikssonem, obecnym kapitanem zespołu.

– Zostając właśnie przy Erikssonie – czy to jest piłkarz, którego Lech musi się najbardziej obawiać?
– To kapitan, lider zespołu, rozgrywający. Ma ładne podania lewą nogą. Gdy graliśmy przeciwko Djurgarden, to dodatkowo go kryliśmy. Wiedzieliśmy, że jeśli nie damy mu szans na to, żeby dyktował tempo gry, to gra rywala będzie wyglądała zupełnie inaczej. Często nam to pomagało. W sytuacjach pod naszym polem karnym próbowaliśmy kryć jego lewą nogę, żeby nie doszedł do strzału, bo ma bardzo dobre doświadczenie. To lider zespołu, który razem z byłym reprezentacyjnym stoperem, Marcusem Danielssonem, należy do najbardziej doświadczonych graczy w Djurgarden.

– Jeszcze nie wystartowały rozgrywki ligi szwedzkiej, ale Djurgarden rywalizuje w Pucharze Szwecji, gdzie awansował już do ćwierćfinału. Jak wygląda obecna forma zespołu?
– Na pewno dużą stratą jest odejście podstawowego stopera, Hjalmara Ekdala do Burnley. Trudno go zastąpić. On i Danielsson funkcjonowali bardzo dobrze w duecie środkowych obrońców i dzięki nim Djurgarden miało tak fenomenalne liczby w defensywie.

Djurgarden nie jest w typowym rytmie ligowym, tylko do tej pory rozgrywał mecze w fazie grupowej pucharu kraju. W całym okresie przygotowawczym do tego spotkania nie grali z żadnym przeciwnikiem na poziomie Lecha Poznań. Najmocniejszym zespołem, z którym się mierzyli była 10. drużyna poprzedniego sezonu Allsvenskan, Sirius. W ostatnim starciu wygrali z beniaminkiem, Brommapojkarna 2:1, ale fakt jest taki, że nie byli zadowoleni z tego, co pokazali na boisku. Myślę, że przygotowywali się bardziej na mecz z Lechem, więc nie było stuprocentowej koncentracji. To nie był ich dobry mecz.


LKE: Szwedzi receptą na... Szwedów? Kluczowe ogniwa Lecha

Czytaj też

Mikael Ishak i Jesper Karlstroem zdobyli już mistrzostwo Polski z Lechem (fot. 400mm.pl)

LKE: Szwedzi receptą na... Szwedów? Kluczowe ogniwa Lecha

Były kadrowicz mierzy wysoko. "Dlaczego Lech ma nie celować w finał?"

Czytaj też

Lech Poznań powalczy o kolejne cele w Lidze Konferencji (fot. PAP)

Były kadrowicz mierzy wysoko. "Dlaczego Lech ma nie celować w finał?"

– Sprzymierzeńcem Lecha może być naturalna murawa?
– Djurgarden nie jest przystosowane do gry na naturalnej trawie. Jeśli dobrze pamiętam, to byli na 9. miejscu pod względem wyników spotkań na naturalnej nawierzchni. Na sztucznej u siebie mieli zaś fenomenalne statystyki. Jedno co się zmieniło w porównaniu do poprzedniego roku, to że zmienili sztuczną murawę na Tele2 (stadion Djurgarden). Zawsze ta trawa była bardzo twarda, dużo wody kładli na to boisko i grało się jak na lodzie. Teraz położyli trawę z piaskiem, więc gra jest dużo wolniejsza, co może być dobre dla Lecha. Piłkarze Djurgarden nie przygotowywali się do spotkania na naturalnej nawierzchni. Każdy trener podchodzi do tego różnie, ale ja uważam, że jest duża różnica, jak przez dłuższy czas nie grałeś na trawie. Może być bardzo trudno wytrzymać przez 90 minut na prawdziwej trawie.

– Kto jest faworytem dwumeczu?
– Często otrzymuję to pytanie (śmiech). Moim zdaniem jest pół procent różnicy między tymi zespołami. Lech ma malutką przewagę ze względu na to, że jest w rytmie ligowym. Żeby awansować, musi mieć jednak bardzo korzystny rezultat przed spotkaniem w Sztokholmie.

– Jest pan pod wrażeniem tego, jak rozwinął się Lech w ostatnich miesiącach? Na początku sezonu zaliczył falstart, ale później, szczególnie w europejskich pucharach, potwierdził dobrą dyspozycję.
– Troszeczkę śledziłem Lecha, szczególnie ostatnie mecze z Bodo/Glimt. To zespół zdyscyplinowany pod względem taktycznym. Może w spotkaniu wyjazdowym nie wszystko wychodziło tak jak należy, ale widać, że piłkarze są ambitni i chcą wykonać to, czego od nich wymaga trener. To będzie trudny rywal dla Djurgarden.

– Któryś z zawodników Lecha zrobił na panu szczególne wrażenie?
– Często gdy rozmawiam z dziennikarzami lub kibicami z Polski, to słyszę pochwały na temat Mikaela Ishaka. Byłem zachwycony jego zdolnościami przywódczymi, jak pomaga we wszystkich aspektach swojej drużynie, jak cały czas wspiera swoich kolegów na boisku. To znaczy dużo, gdy najlepszy piłkarz cały czas utrzymuje pozytywną energię. Byłem pozytywnie zaskoczony, bo nie widziałem go przez wiele lat.

Były kadrowicz mierzy wysoko. "Dlaczego Lech ma nie celować w finał?"

Czytaj też

Lech Poznań powalczy o kolejne cele w Lidze Konferencji (fot. PAP)

Były kadrowicz mierzy wysoko. "Dlaczego Lech ma nie celować w finał?"

Piłkarze Djurgardens IF (fot. Getty)
Piłkarze Djurgardens IF (fot. Getty)
Sędziowała więcej niż Marciniak. To ona pogwiżdże Lechowi w LKE

Czytaj też

Stephanie Frappart (fot. Getty Images)

Sędziowała więcej niż Marciniak. To ona pogwiżdże Lechowi w LKE

– Chciałbym też zapytać o przyszłość. Został pan ekspertem Discovery podczas sezonu Allsvenskan. Kiedy powrót na ławkę?
– Miałem propozycje od różnych klubów, ale jeszcze nie czułem, żeby to był odpowiedni moment na powrót. Gdy zaakceptowałem ofertę telewizji, pomyślałem, że to fajny sposób trzymać się blisko Allsvenskan, pracować co tydzień. Byłem tam wiele lat jako asystent bądź pierwszy szkoleniowiec, zbudowałem bank informacji o trenerach, drużynach. Nie chcę tego stracić. Łatwo jest, jak się jest bez pracy, siedzi w domu i ogląda częściej Premier League lub Champions League i zapomina o własnej lidze. Chcę wykorzystać ten czas, żeby śledzić Allsvenskan. Na razie obecna sytuacja jest dla mnie perfekt, ale też nie mogę doczekać się powrotu do roli trenera.

– Priorytetem jest praca w Szwecji czy Polsce? W przeszłości w przestrzeni medialnej można było znaleźć informacje, że jest pan łakomym kąskiem na polskim rynku trenerskim, a zainteresowanie miały przejawiać takie kluby jak Pogoń Szczecin, Lechia Gdańsk, Śląsk Wrocław, Zagłębie Lubin.
– Zawsze jest coś takiego przyjemnie słyszeć. Dla mnie nie jest to ważne, czy to będzie Szwecja, Dania, Norwegia czy Polska. Oczywiście, mam polskie korzenie i w przyszłości chciałbym zamieszkać w Polsce. W obecnej fazie kariery chcę jednak przyjść do zespołu, który ma określoną wizję, pracuje systematycznie i takiego, w którym są fajni ludzie. To dla mnie bardzo ważne, żeby pracować z fajnymi ludźmi na co dzień. Nie wiem, gdzie będę pracował, ale mam nadzieję, że znajdę klub, który będzie chciał coś osiągnąć w piłce. Jak tylko będzie odpowiednia propozycja, wrócę jak najszybciej na ławkę trenerską.

Lech Poznań – Djurgarden. Gdzie oglądać mecz?

Studio przed spotkaniem zacznie się o 20:00 w internecie oraz pół godziny później na naszej antenie. Transmisja meczu w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej i Smart TV. To starcie skomentuje duet Jacek Laskowski oraz Robert Podoliński.

Zobacz też: osiągnięcie Lecha Poznań. Kolejorz pobił rekord Legii Warszawa

Liga Konferencji 2022/23, mecz Lech Poznań – Djurgardens IF w 1/8 finału [szczegóły transmisji na żywo]

Kiedy mecz: czwartek, 9 marca o godzinie 21:00
O której transmisja: studio od 20:00 w TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV, HBBTV, od 20:30 w TVP Sport
Kto skomentuje: Jacek Laskowski, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Rafał Patyra
Goście/eksperci: Łukasz Gikiewicz, Kazimierz Węgrzyn i Rafał Ulatowski (analiza)
Reporterzy: Patryk Ganiek, Hubert Bugaj

Sędziowała więcej niż Marciniak. To ona pogwiżdże Lechowi w LKE

Czytaj też

Stephanie Frappart (fot. Getty Images)

Sędziowała więcej niż Marciniak. To ona pogwiżdże Lechowi w LKE

Zobacz też
Telewizja Polska pokaże mecze Rakowa w Lidze Konferencji!
Europejskie emocje wracają do Częstochowy. TVP pokaże mecze Rakowa! (fot. Getty)
tylko u nas

Telewizja Polska pokaże mecze Rakowa w Lidze Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Z kim i kiedy mecze Jagiellonii w eliminacjach Ligi Konferencji? Sprawdź terminarz
Afimico Pululu (fot. Getty Images)

Z kim i kiedy mecze Jagiellonii w eliminacjach Ligi Konferencji? Sprawdź terminarz

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Z kim i kiedy mecze Rakowa w eliminacjach Ligi Konferencji? Sprawdź terminarz
Ivi Lopez (fot. Getty Images)

Z kim i kiedy mecze Rakowa w eliminacjach Ligi Konferencji? Sprawdź terminarz

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Polskie kluby poznały rywali w el. Ligi Konferencji!
Kadr z meczu Raków Częstochowa – Jagiellonia Białystok (fot. Getty)

Polskie kluby poznały rywali w el. Ligi Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]
(fot.

Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!
Jagiellonia Białystok rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji (fot. Getty Images)

Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!
Afimico Pululu znalazł się w najlepszej jedenastce Ligi Konferencji (fot. Getty Images)

Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki
Chelsea jest pierwszą drużyną w historii, która triumfowała we wszystkich europejskich rozgrywkach (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"
Manuel Pellegrini (fot. PAP)

Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi
Enzo Maresca (fot. Getty Images)

Trener Chelsea po triumfie w LK: byliśmy lepsi

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
wyniki
tabela
Wyniki
28 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

Chelsea Londyn

08 maja 2025
Piłka nożna

ACF Fiorentina

Real Betis

Chelsea Londyn

Djurgardens IF

01 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

ACF Fiorentina

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

17 kwietnia 2025
Piłka nożna

Rapid Wiedeń

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

Legia Warszawa

ACF Fiorentina

Celje

Jagiellonia

Real Betis

10 kwietnia 2025
Piłka nożna

Real Betis

Jagiellonia

Tabela
Liga Konferencji UEFA
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Chelsea Londyn
Chelsea Londyn
6
21
18
2
Vitoria Guimaraes
Vitoria Guimaraes
6
7
14
3
ACF Fiorentina
ACF Fiorentina
6
11
13
4
Rapid Wiedeń
Rapid Wiedeń
6
6
13
5
Djurgardens IF
Djurgardens IF
6
4
13
6
FC Lugano
FC Lugano
6
4
13
7
Legia Warszawa
Legia Warszawa
6
8
12
8
Cercle Brugge
Cercle Brugge
6
7
11
9
Jagiellonia
Jagiellonia
6
5
11
10
Shamrock Rovers
Shamrock Rovers
6
3
11
11
APOEL Nikozja
APOEL Nikozja
6
3
11
12
Pafos FC
Pafos FC
6
4
10
13
Panathinaikos Ateny
Panathinaikos Ateny
6
3
10
14
Olimpija Ljubljana
Olimpija Ljubljana
6
1
10
15
Real Betis
Real Betis
6
1
10
16
Heidenheim
Heidenheim
6
0
10
17
KAA Gent
KAA Gent
6
0
9
18
FC Kopenhaga
FC Kopenhaga
6
-1
8
19
Vikingur Reykjavik
Vikingur Reykjavik
6
-1
8
20
Borac Banja Luka
Borac Banja Luka
6
-3
8
21
Celje
Celje
6
0
7
22
Omonia Nicosia
Omonia Nicosia
6
0
7
23
Molde
Molde
6
-1
7
24
Backa Topola
Backa Topola
6
-3
7
25
Hearts
Hearts
6
-3
7
26
İstanbul Başakşehir
İstanbul Başakşehir
6
-3
6
27
Mlada Boleslav
Mlada Boleslav
6
-3
6
28
Astana
Astana
6
-4
5
29
St. Gallen
St. Gallen
6
-8
5
30
HJK Helsinki
HJK Helsinki
6
-6
4
31
FC Noah
FC Noah
6
-10
4
32
The New Saints
The New Saints
6
-5
3
33
Dinamo Minsk
Dinamo Minsk
6
-9
3
34
Larne
Larne
6
-9
3
35
LASK Linz
LASK Linz
6
-10
3
36
Petrocub-Hincesti
Petrocub-Hincesti
6
-9
2
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Są pierwsze ustalenia w sprawie przyczyn wypadku Joty
nowe
Są pierwsze ustalenia w sprawie przyczyn wypadku Joty
| Piłka nożna 
Diogo Jota (fot. Getty Images)
Nie żyje Diogo Jota – portugalski piłkarz Liverpoolu [WIDEO]
Diogo Jota (fot. Getty)
Nie żyje Diogo Jota – portugalski piłkarz Liverpoolu [WIDEO]
| Piłka nożna / Anglia 
Cristiano Ronaldo opłakuje śmierć kolegi. "To nie ma sensu"
Wiadomość o śmierci Diogo Joty wstrząsnęła piłkarskim światem (fot. Getty Images)
Cristiano Ronaldo opłakuje śmierć kolegi. "To nie ma sensu"
| Piłka nożna 
Śmierć Joty – UEFA podjęła decyzję w sprawie meczu Polek
Diogo Jota i reprezentantki Polski (fot. Getty Images)
Śmierć Joty – UEFA podjęła decyzję w sprawie meczu Polek
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Lech trenuje we Wronkach i wciąż czeka na jednego piłkarza
Piłkarze Lecha Poznań przygotowują się do nowego sezonu (fot. Jakub Kaczmarczyk/PAP)
Lech trenuje we Wronkach i wciąż czeka na jednego piłkarza
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Będzie kolejne starcie Usyka z Furym! Znamy datę
Dojdzie do trzeciego starcia pomiędzy Tysonem Furym i Oleksandrem Usykiem (fot. Getty Images)
Będzie kolejne starcie Usyka z Furym! Znamy datę
| Boks 
Został królem strzelców. "Będę musiał szukać nowych rozwiązań"
Łukasz Zjawiński (fot. PAP)
Został królem strzelców. "Będę musiał szukać nowych rozwiązań"
Frank Dzieniecki
Frank Dzieniecki
Do góry